giovedì 21 dicembre 2017

MATERIAŁ LITERACKI ALBERTA MACCHIEGO NA GAZETACH, KSIĄŻKACH LUB W TWOIM BLOGU UŻYWANY PRZEZ STUDENTÓW, BADACZY I UCZONYCH / MATERIALE LETTERARIO DI ALBERTO MACCHI SU GIORNALI, LIBRI O NEL SUO BLOG, UTILIZZATO POI DA STUDENTI, RICERCATORI E STUDIOSI

Forum GENEALODZY.PL 
Genealogia Strona Główna - Pochodzenie nazwiska


Adam Boniecki w swoim herbarzu za wielce prawdopodobne uznaje, że jakiś krewny biskupa Lippomano przybył z nim do Polski gdzie pozostał. Biskup Lippomano był nuncjuszem w Polsce od roku 1555. Polskę opuścił najprawdopodobniej na początku roku 1557. Przejrzałem kilka stron poświęconych biskupowi Lippomano i nigdzie nie znalazłem informacji, że wraz z nim do Polski przyjechał jakiś jego krewny. Za to jest pewien ślad, który może z dużą dozą prawdopodobieństwa uznać za czas, w którym pojawili się w Polsce przedstawiciele rodu Lippomano. W dniu 9 marca 2013 roku ukazał się artykuł Alberto Macchi pt. Luigii Lippomano we włoskiej gazecie Gazetta Italia. Jedyny dwujęzyczny magazyn polsko – włoski. Autor tego artykułu między innymi pisze: „Osiemnaście lat później Girolamo, kolejny duchowny z rodziny Lippomano, razem ze swoim bratem Paolem, kuzynem Luigim zostają wysłani przez Senat Wenecki do Polski, tym razem do Krakowa, aby asystować przy uroczystościach pogrzebowych Zygmunta Augusta oraz przy koronacji Henryka III Walezego, brata króla Francji Karola IX. Girolamo nie wrócił szybko do swojego kraju zafascynowany rozmachem ceremonii, ostentacją królewskiej świetności, która będzie widoczna przez pierwszych kilka miesięcy nowego panowania, ciekawymi miejscami, takimi jak Kopalnia soli w Wieliczce, pięknem krajobrazów i interesującymi relacjami utrzymywanymi między polskimi książętami a innymi książętami, w szczególności rosyjskimi i tureckimi. Obawiał się powrotu do Wenecji również z powodu zarazy, która tam panowała, dlatego zatrzymał się w Polsce na dobrych dziesięć miesięcy. Niestety czas przyjęć, zabaw i bankietów, które polska szlachta urządzała, prześcigając się w pomysłach, nie trwał zbyt długo. Rzeczywiście zdarzy się, tak że “wszystkie zabawy zamienią się w opłakiwanie” najpierw ze względu na śmierć Karola IX, a następnie z powodu ucieczki Henryka. Te wydarzenia wzbudzą wśród Polaków obawę przed „rozlewem krwi, popadnięciem w ruinę, utworzeniem się wielkich frakcji i różnymi nastrojami”. Z tego fragmentu dowiadujemy się, że 18 lat po tym jak biskup Luigi Lipomano był w Polsce ponownie w Polsce zjawiło się 3 przedstawicieli rodu Lippomano. Zapewne był to rok 1572 ponieważ 7 lipca 1572 roku zmarł w Knyszynie król polski Zygmunt II August i na ceremonii pogrzebowej byli jako przedstawiciele Wenecji bracia Lippomano. Autor pisze też, że do Wenecji powrócił Girolamo Lippomano. Nic nie wspomina o 2 pozostałych Lippomanach – prawdopodobnie jeden lub/i obaj mogli pozostać w Polsce. Wniosek jaki można wysnuć jest taki, że przynajmniej od 1572 roku [ XVI wiek ] Lippomanowie rozpoczynają Polską historię rodu. Z tego samego artykułu dowiadujemy się też, iż Luigi Lippomano [ oraz też jego bracia i kuzyni, raczej krewni ] byli potomkami rodziny Lippomano, Lippamano lub Luppomani, to jest weneckich patrycjuszy z tak zwanych Casade Novissime, rodziny która osiedliła się w Wenecji około 908 roku. Ta rodzina, pochodząca z greckiej wyspy Negroponte, dawniej Eubea, miała być założona przez anonimowego żyda, który nawrócił się na katolicyzm.
Więcej przeczytasz pod linkiem gdzie jest zamieszczona elektroniczna wersja cytowanego przeze mnie artykułu:

Adam Boniecki, nel suo armamentario, è molto probabile che riconosca che un parente del vescovo Lippomano è venuto in Polonia con lui dove è rimasto. Vescovo Lippomano era nunzio in Polonia dal 1555. Polonia ha lasciato molto probabilmente all'inizio del 1557. Ho guardato attraverso alcune pagine dedicate al vescovo Lippomano e non ha mai trovato le informazioni che, insieme con il polacco è venuto a un suo parente. Per questo c'è una traccia che può essere considerata con un alto grado di probabilità come il momento in cui i rappresentanti della famiglia Lippomano sono apparsi in Polonia. Il 9 marzo 2013, un articolo di Alberto Macchi intitolato Luigi Lippomano sul quotidiano italiano Gazzetta Italia. L'unica rivista bilingue polacco-italiana. L'autore di questo articolo, tra le altre cose, scrive: "Diciotto anni dopo Girolamo, un altro sacerdote della famiglia Lippomano, insieme al fratello Paolo, un cugino Luigi vengono inviati dal Senato veneziano in Polonia, questa volta a Cracovia per partecipare ai funerali del re Sigismondo Augusto e l'incoronazione Enrico III di Valois, fratello del re di Francia Carlo IX. Girolamo non ha restituito rapidamente al loro paese affascinato fiorire cerimonia ostentazione di splendore regale, che sarà visibile per i primi mesi del nuovo regno, luoghi interessanti, come la miniera di Wieliczka, la bellezza dei paesaggi e interessante rapporto tenuto fra i principi polacchi e altri principi, in particolare Russo e turco. Aveva paura di tornare a Venezia anche a causa della pestilenza che c'era, motivo per cui è rimasto in Polonia per ben dieci mesi. Sfortunatamente, il tempo delle feste, delle feste e dei banchetti organizzati dai nobili polacchi, superando le idee, non durò a lungo. In effetti, accadrà che "tutto il divertimento si trasforma in lutto" prima a causa della morte di Carlo IX, e poi a causa della fuga di Enrico. Questi eventi susciteranno la paura dei polacchi di "spargimento di sangue, caduta in rovina, formazione di grandi fazioni e diversi stati d'animo". Da questo passaggio apprendiamo che 18 anni dopo che il vescovo Luigi Lipomano era in Polonia, tre rappresentanti della famiglia Lippomano apparvero nuovamente in Polonia. Probabilmente era l'anno 1572 dal 7 luglio 1572, è morto nel Knyszyn polacco re Sigismondo II Augusto e la cerimonia funebre erano rappresentanti dei fratelli Venezia Lippomano. L'autore scrive anche che Girolamo Lippomano è tornato a Venezia. Niente menziona gli altri due Lippomans - probabilmente uno e / o entrambi potrebbero rimanere in Polonia. La conclusione che si può trarre è che almeno dal 1572 [il XVI secolo] i lapponi iniziarono la storia della famiglia polacca. Dallo stesso articolo si apprende che Luigi Lippomano [e anche i suoi fratelli e cugini, piuttosto parenti] erano i discendenti della famiglia Lippomano, Lippamano o Luppomani, questo è i patrizi veneziani del cosiddetto Casada Novissima, le famiglie che si stabilirono a Venezia circa 908 anni. Questa famiglia, originaria dell'isola greca di Negroponte, precedentemente Eubea, doveva essere fondata da un ebreo anonimo che si convertì al cattolicesimo.
Puoi leggere di più sul link in cui è pubblicata la versione elettronica dell'articolo citata da me:

Nessun commento:

Posta un commento